>>18143276no dobra sympatycy,
czy ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć jak budowanie bezpieczeństwa kraju na podstawie sojusznika który w zależności od administracji nie lubi nas bardzo albo tylko trochę ma działać?
To oczywiste że z ruskimi się nie lubimy, z Niemcami też nie... prawie jak w 1939 roku...
tylko tym razem widzę problem że nasz główny sojusznik (USA) lubi nasz autorytarnie rządzony kraj mniej niż liberalną demokrację w Niemczech....
myślicie że jak dalej będziemy skłócać się ze wszystkimi sąsiadami to będziemy bezpieczniejsi niż w 1939?